Jeśli wolisz czytać niż oglądać, zapraszam Cię do lektury poniższego artykułu ↓↓
Walka z gotówką okiem doradcy podatkowego – Limity płatności obowiązujące od 2024 r.
Na początek trochę historii i faktów dotyczących wykorzystywania przepisów podatkowych do ograniczenia obrotu gotówkowego.
Limit 15 tys. euro do końca 2016 r.
Do końca 2016 r. w porządku prawnym obowiązywał przepis wskazujący na to, że transakcje między przedsiębiorcami na kwotę powyżej 15 tys. euro powinny być dokonywane za pośrednictwem rachunku bankowego, czyli bezgotówkowo. Natomiast nieprzestrzeganie tego przepisu, przynajmniej na gruncie prawa podatkowego, nie wiązało się z żadnymi konsekwencjami.
Wiele zmieniło się od 1 stycznia 2017 r.
Od tej daty w ustawach o podatkach dochodowych obowiązują przepisy, które wyłączają możliwość zaliczenia do kosztów uzyskania przychodów tej części zapłaty, która nie została uregulowana za pośrednictwem rachunku bankowego, w razie gdy transakcja przekracza 15 tys. zł.
Podkreślam, dotyczy to sytuacji, gdy obie strony transakcji są przedsiębiorcami, czyli mowa o B2B.
W tym miejscu warto doprecyzować czym jest transakcja.
Od razu Ci powiem, że ustawy nie definiują pojęcia transakcji, więc trzeba sięgnąć do interpretacji podatkowych lub do odpowiedzi Ministra Rozwoju i Finansów na interpelację poselską. Z tych pism można wyczytać, że przez transakcję należy rozumieć taką czynność prawną (umowę), w wykonaniu której dokonywana jest co najmniej jedna płatność.
Innymi słowy, jeśli płatności czy faktur jest więcej niż jedna, przez transakcję nie powinniśmy rozumieć kwoty jednej płatności czy kwoty jednej faktury a sumę kwot wynikających z tych płatności czy faktur w związku z daną umową.
Podsumowując, nie ma znaczenia, że poszczególne płatności czy kwoty poszczególnych faktur składających się na daną transakcję nie przekraczają kwoty 15 tys. zł. Ta część zapłaty, która została dokonana w sposób gotówkowy, nie może stanowić kosztu podatkowego.
Zapisz się na newsletter i otrzymaj ZA DARMO kalkulator podatkowy
W ramach subskrypcji mojego newslettera otrzymasz autorski kalkulator podatkowy.
Przeprowadzisz w nim analizę formy opodatkowania dla Twojej firmy.
Zobaczysz, która forma działalności jest dla Ciebie najkorzystniejsza podatkowo (np. JDG, sp. z o.o.).
Uzyskasz dostęp do nagrania video, które jest praktyczną instrukcją obsługi kalkulatora.
Dla przykładu, załóżmy, że jako przedsiębiorca remontujesz swoje biuro. Wykonawcą jest firma remontowa, która jest zwolniona z VAT, bo jej roczne obroty nie przekraczają 200 tys. zł. Koszt remontu to 20 tys. złotych. Zapłaciłeś gotówką zaliczkę w kwocie 5 tys. zł a 15 tys. zł przelewem. W kosztach nie możesz uwzględnić tych 5 tys. złotych zapłaconych gotówką.
Czy zdarzyła Ci się podobna sytuacja?
Co prawda, są sposoby na uratowanie tych kosztów, ale o tym napisałem w artykule Uważaj na limity płatności.
Biała lista podatników VAT
Idąc dalej, od 1 styczna 2020 r., jeśli nabywamy towar lub usługę od czynnego podatnika VAT, czyli tak zwanego vatowca, a kwota transakcji przekracza 15 tys. zł, już nie wystarczy tak po prostu wykonać przelewu na rachunek bankowy.
Jeżeli płatność zostanie zrealizowana przelewem na rachunek inny niż zawarty na dzień zlecenia przelewu w wykazie zwanym „białą listą”, wtedy tracimy prawo do uwzględnienia wydatku w kosztach podatkowych. Na dodatek narażamy się na odpowiedzialność solidarną za VAT z faktur od naszego kontrahenta.
Tak więc, jeśli realizujesz przelew na rzecz czynnego podatnika VAT, a kwota transakcji przekracza 15 tys. zł, wskazane jest, abyś sprawdził na białej liście status podatnika VAT, jak i numer rachunku bankowego, tego samego dnia, przed zleceniem przelewu.
Co bardzo ważne, przy wyliczaniu kwoty transakcji, pod uwagę bierze się kwoty brutto, czyli z uwzględnieniem VATu.
Jeśli zrealizujesz przelew na rachunek spoza białej listy, są sposoby na uratowanie kosztu, o czym o napisałem w artykule Uważaj na limity płatności, jednak po co Ci dodatkowy stres i strata czasu na odkręcanie błędu.
Doprecyzujmy, że w razie wykonania przelewu na rzecz przedsiębiorcy zwolnionego z VAT, nie musi to być rachunek z białej listy, jednak mimo wszystko warto sprawdzić kontrahenta na białej liście, czy przypadkiem nie widnieje on jako podatnik VAT czynny.
Limity płatności w 2024 r.
Dowiedziałeś się sporo na temat już obowiązujących limitów płatności oraz tego, jak przepisy podatkowe ewoluowały w zakresie walki z gotówką.
Czy wiesz, że na tym ustawodawca nie chciał poprzestać?
Od 1 stycznia 2024 r. limit transakcji między przedsiębiorcami, czyli B2B, miał zostać obniżony z 15 tys. zł do 8 tys. zł.
Ponadto, w ustawie o prawach konsumenta miał obowiązywać przepis, w myśl którego konsument byłby zobowiązany do dokonywania płatności za pośrednictwem rachunku bankowego, jeżeli jednorazowa wartość transakcji z przedsiębiorcą (mowa o transakcji B2C), bez względu na liczbę wynikających z niej płatności, przekraczałaby 20 tys. zł.
Natomiast z ustaw o podatkach dochodowych miało wynikać, że w razie otrzymania przez przedsiębiorcę zapłaty od konsumenta, bez pośrednictwa rachunku bankowego, kwota tej płatności stanowiłaby przychód, o ile kwota transakcji między przedsiębiorcą a konsumentem przekroczyłaby 20 tys. zł.
Mówiąc prostym językiem, jeżeli kwota usługi np. remontu mieszkania wyniosłaby 30 tys. zł i konsument zapłaciłby za nią firmie remontowej gotówką, wtedy firma remontowa miałaby obowiązek rozpoznać przychód w wysokości 60 tys. zł a nie 30 tys. zł.
Co ciekawe, te dwie zmiany, czyli obniżenie limitu dla transakcji B2B z 15 tys. zł do 8 tys. zł oraz wprowadzenie limitu 20 tys. zł dla transakcji B2C, pierwotnie miały wejść w życie wraz z Polskim Ładem, czyli od 2022 r., następnie ich obowiązywanie zostało przesunięte na 2023 r. i następnie na 2024 r., aż w końcu te przepisy zostały uchylone i póki co nie wejdą w życie.
Czy to koniec podatkowej walki z gotówką?
I w tym miejscu spróbujmy sobie odpowiedzieć na pytanie: czy to koniec walki z gotówką za pomocą przepisów podatkowych?
Powiedzmy sobie szczerze, że pomimo zachowania kwoty limitu dla transakcji B2B, to i tak za sprawą inflacji jest on de facto regularnie obniżany. Przecież 15 tys. zł z dzisiaj jest realnie warte dużo mniej niż 15 tys. zł z 2017 r.
No dobrze, ale limit dla transakcji między przedsiębiorcą a konsumentem nie zostaje wprowadzony.
Czy Twoim zdaniem ustawodawca za kilka lat do tego pomysłu nie wróci?
A może cyfrowe waluty banków centralnych doprowadzą do eliminacji gotówki i ustawodawca nie będzie już miał potrzeby zmian przepisów podatkowych w tym zakresie?
A może uważasz że gotówka przetrwa i będzie można nią swobodnie operować w transakcjach między przedsiębiorcą a konsumentem.
Napisz w komentarzu, który scenariusz jest dla Ciebie najbardziej prawdopodobny. Jestem ciekawy Twojej opinii.
Doradca podatkowy, inwestor i przedsiębiorca. Partner w kancelarii księgowo-podatkowej. Absolwent Sorbony, autor książek i prowadzący kanał YouTube. Udziela konsultacji w języku polskim, angielskim i francuskim. Mówi o podatkach w naprawdę zrozumiały sposób.
Zapisz się na newsletter i otrzymaj ZA DARMO kalkulator podatkowy
W ramach subskrypcji mojego newslettera otrzymasz autorski kalkulator podatkowy.
Przeprowadzisz w nim analizę formy opodatkowania dla Twojej firmy.
Zobaczysz, która forma działalności jest dla Ciebie najkorzystniejsza podatkowo (np. JDG, sp. z o.o.).
Uzyskasz dostęp do nagrania video, które jest praktyczną instrukcją obsługi kalkulatora.