Jesteś „VATowcem”?

Niestety nie w każdym przypadku możesz odliczyć VAT.

Jeśli chcesz mieć pewność co do prawidłowości swoich rozliczeń, zapraszam Cię do obejrzenia filmu ⭣⭣

Kiedy możesz odliczyć VAT, a kiedy nie?

Z nagrania dowiesz się:

• kiedy masz prawo odliczyć VAT,
• w jakich sytuacjach go nie odliczysz, nawet jeśli jesteś „VATowcem”,
• czy proporcja w podatku VAT to coś strasznego,
• dlaczego niekiedy trzeba oddać odliczony VAT do urzędu skarbowego,
• czy można odzyskać nieodliczony wcześniej VAT.

Jeśli wolisz czytać niż oglądać, zapraszam Cię do lektury poniższego artykułu ↓↓

Kiedy możesz odliczyć VAT, a kiedy nie?

Kiedy masz prawo odliczyć VAT?

Prawo do odliczenia VAT przysługuje Ci wtedy, kiedy Twój zakup, potwierdzony fakturą jest związany z Twoją sprzedażą opodatkowaną VATem. Wyjaśnijmy, co to dokładnie znaczy.

Załóżmy, że jesteś czynnym podatnikiem VAT i świadczysz usługi opodatkowane, innymi słowy „ovatowane” np. doradcze. W pewnym momencie nabywasz usługę szkoleniową, abyś poszerzył swoją wiedzę i mógł jeszcze lepiej doradzać swoim klientom. Otrzymujesz fakturę za szkolenie od czynnego podatnika VAT, czyli od innego „VATowca”, na której jest wskazana kwota netto, brutto i podatek w stawce 23%. Od tej faktury przysługuje Ci prawo do odliczenia VAT.

Są też przypadki, kiedy „VATowiec” nie może odliczyć VATu. Tak się dzieje co do zasady przy zakupie usług noclegowych i gastronomicznych. W przypadku wydatków samochodowych, jeżeli samochody osobowe wykorzystywane są również dla celów prywatnych, odliczyć można tylko 50% VATu.

Uczestnicząc zatem w szkoleniu stacjonarnym w odległej miejscowości, jako „VATowiec” co do zasady:

• w całości odliczysz VAT od zakupu usługi szkoleniowej,
• od paliwa tylko w 50%,
• a do odliczenia VAT z faktury za nocleg nie będziesz miał prawa.

Miej świadomość, że nawet w przypadku czynnego podatnika VAT mogą wystąpić takie okoliczności, w których nie będzie miał on prawa do odliczenia VAT od niektórych faktur zakupowych, i to innych niż za usługi gastronomiczne czy noclegowe. Wynika to z faktu, że „VATowiec” może dokonywać zarówno czynności opodatkowanych, jak i zwolnionych przedmiotowo z VAT.

Dobrym przykładem jest informatyk, który świadczy usługi IT, a oprócz tego prowadzi szkołę językową. Nauka języków obcych jest przedmiotowo zwolniona z VAT. W tej sytuacji przedsiębiorca odliczy VAT od zakupów związanych z działalnością informatyczną, gdyż zakup związany jest ze sprzedażą opodatkowaną, ale nie odliczy VAT od zakupów związanych ze sprzedażą zwolnioną, tj. związanych z prowadzeniem szkoły językowej.

Ponadto w przypadku faktur zakupowych, których nie można jednoznacznie przyporządkować do działalności opodatkowanej lub zwolnionej, co do zasady należy stosować proporcję w odliczeniu VAT. Praktyka pokazuje, że proporcji będą podlegały nieliczne typy zakupów.

Za przykład możemy podać usługi księgowe, telekomunikacyjne, koszty biurowe czy samochodowe. Oczywiście jeśli np. samochód służy informatykowi tylko do działalności informatycznej, wtedy te zakupy zostaną przyporządkowane do sprzedaży opodatkowanej i nie będą podlegały omawianej proporcji. Pamiętać jednak należy, że jeśli samochód wykorzystywany jest również do celów prywatnych, wtedy prawo do odliczenia VAT jest ograniczone do 50%.

Przy współpracy z biurem rachunkowym należy jasno komunikować księgowym, które faktury dotyczą sprzedaży opodatkowanej, które zwolnionej, a których nie można jednoznacznie przyporządkować. Innymi słowy, faktury zakupowe w takiej sytuacji należy podzielić na trzy grupy.

Jak widzisz, proporcja nie jest taka straszna jak ją malują. Niektórzy z jej powodu nawet zakładają osobne spółki – jedną pod działalność „ovatowaną” i drugą pod zwolnioną. Uważam, że w większości przypadków nie ma to sensu. Czym innym, w mojej ocenie, przy zakładaniu kilku spółek należałoby się kierować, np. stopniem ryzyka danej działalności, ale nie proporcją.

Dlaczego niekiedy trzeba oddać odliczony VAT do urzędu skarbowego

W razie likwidacji działalności gospodarczej, czynni podatnicy VAT, również na gruncie podatku od towarów i usług, są zobowiązani sporządzić remanent. Wyceniają w nim posiadane składniki majątku, w stosunku do których przysługiwało im prawo do odliczenia VATu, według ich aktualnej wartości i wyliczają od nich podatek, z którego muszą rozliczyć się z fiskusem.
Co ważne, takiego obowiązku nie mają podatnicy, którzy zawieszają działalność gospodarczą.

Przykład Sebastiana

Sebastian kupił na firmę drogi komputer. Bardzo się ucieszył, że może odliczyć VAT. Po jakimś czasie, z pewnych względów postanowił zamknąć firmę. W remanencie likwidacyjnym dla celów VAT wykazał ten sprzęt i wycenił go według aktualnej wartości rynkowej. Załóżmy, że wartość rynkowa na dzień likwidacji firmy to 5000 zł. Wyliczając VAT metodą „w stu”, wychodzi na to, że Sebastian musi zwrócić do urzędu skarbowego 935 zł.

Jeśli chcesz zobaczyć jakie są korzyści z nabycia laptopa, komputera czy innych sprzętów, jeśli mają one związek z Twoją firmą i nie zamierzasz jej likwidować, zachęcam Cię do przeczytania wpisu Dlaczego przedsiębiorca ma lepiej?

Zmiana statusu podatnika VAT

Warto też mieć świadomość, że zmieniając status z podatnika VAT czynnego na podatnika zwolnionego z VAT lub zmieniając przeznaczenie wykorzystywania towarów (ze sprzedaży opodatkowanej na zwolnioną), może zaistnieć obowiązek skorygowania odliczeń i oddania fiskusowi wcześniej odliczonej kwoty VATu lub jej części.

Czy można odzyskać nieodliczony wcześniej VAT?

Nie każdy wie, że korekta VAT „in plus” może wystąpić, kiedy składniki majątku zaczną być wykorzystywane do czynności opodatkowanych. Innymi słowy, przy zmianie statusu w drugą stronę – z podatnika zwolnionego z VAT na czynnego podatnika VAT.

Wiem, że te zagadnienia są dość skomplikowane. Moją intencją jest jednak zasygnalizowanie Ci tych ważnych kwestii na wypadek likwidacji firmy czy zmiany statusu podatnika VAT.